Trzykrotny reprezentant Polski zasilił szeregi włoskiego zespołu na zasadzie transferu definitywnego z Pogoni Szczecin za cztery miliony euro w połowie sezonu 2018/2019.
Przedstawiciele „Isolani” nie zdecydowali się po dopięciu wszystkich formalności na natychmiastowe włączenie środkowego obrońcy do swojej drużyny i wysłali go od razu z powrotem do „Portowców” w ramach półrocznego wypożyczenia.
W tym czasie 20-letni zawodnik miał dalej regularnie występować na poziomie Ekstraklasy oraz wypełniać dodatkowe zalecenia treningowe przygotowane przez sztab ekipy z Serie A i opanować w dobrym stopniu znajomość języka włoskiego.
Sebastian Walukiewicz starał się spełnić wszelkie oczekiwania nowego pracodawcy, ale mimo to pierwszą część poprzednich rozgrywek przesiedział tylko na ławce rezerwowych i dopiero od początku tego roku zaczął regularnie pojawiać się na boisko w koszulce Cagliari Calcio.
Defensor prezentuje się w niej na tyle dobrze, że już znalazł się na celowniku mocniejszych zespołów takich jak Inter Mediolan, Lazio, Atlético Madryt, Chelsea, Borussii Dortmund i Manchesteru United.
Władze „Isolani” zdają sobie z tego faktu doskonale sprawę, dlatego postanowili dość wcześnie skorzystać z opcji zawartej w kontrakcie Polaka, która pozwoliła im na przedłużenie z nim współpracy do 30 czerwca 2024 roku (dotychczasowa umowa obowiązywała do końca sezonu 2022/2023).
Klub z Włoch zdecydował się naturalnie na taki krok nie tylko ze względu na to, że reprezentant „Biało-Czerwonych” jest jednym z pewniejszych punktów drużyny prowadzonej przez Eusebio Di Francesco, ale także z powodu zwiększenia w ten sposób jego wartości, co może pozwolić Cagliari uzyskać za niego wyższą sumę przy ewentualnej sprzedaży już nadchodzącego lata.
Walukiewicz wystąpił w dziesięciu spotkaniach w tym sezonie i zanotował w nich jedną asystę.