Ekipa z województwa łódzkiego postanowiła zakończyć współpracę z Marcinem Kaczmarkiem po wywalczeniu awansu na zaplecze Ekstraklasy ze względu na brak zadowolenia z rezultatów poszczególnych spotkań i dyspozycji sportowej drużyny w ostatnich tygodniach.
Przedstawiciele klubu już przed nastaniem tego momentu sondowali możliwość zatrudnienia różnych trenerów i tak wśród kandydatów mogących objąć Widzew znalazł się między innymi Wálter Pandiani, który wykazywał bardzo duże zainteresowanie przenosinami do Polski i przejęciem „Czerwonych”.
Ostatecznie władze łódzkiego zespołu zdecydowały się odrzucić kandydaturę Urugwajczyka i zatrudnili Enkeleida Dobiego.
Albańczyk związał się roczną umową z Widzewem, z którym miał okazję rywalizować w niedawno zakończonych rozgrywkach, ponieważ w ostatnich latach odpowiadał za wyniki osiągane przez Górnika Polkowice. Ten jako beniaminek II ligi ukończył zmagania na jedenastym miejscu - dwa punkty przed strefą spadkową i trzy punkty za pozycją gwarantującą udział w barażach o awans do wyższej klasy.
- Trener Dobi przekonał nas nie tylko umiejętnościami, ale też swoją piłkarską filozofią, sposobem bycia i entuzjazmem. Właśnie takiej energii potrzeba nam, żeby budować zespół, który będzie w stanie w niedalekiej przyszłości powalczyć o wyższe cele. Bardzo podobała nam się otwarta i ofensywna gra prowadzonego przez niego ostatnio Górnika, nie tylko w pamiętnym meczu przeciwko naszej drużynie. Liczymy, że od nowego sezonu taki właśnie będzie Widzew Dobiego - przyznała Martyna Pajączek, prezes zarządu.
- Zdaję sobie sprawę z szansy, jaką otrzymałem w Łodzi. Bardzo za nią dziękuję i zapewniam, że dam w siebie wszystko, żeby fani Widzewa mogli być ze swojej drużyny dumni. Trafiłem do wspaniałego klubu ze wspaniałymi kibicami, piękną historią i świetlaną przyszłością. Cieszę się, że mogę tu być i brać udział w tym wyjątkowym projekcie. Dobrze znam zespół, który musiałem bacznie obserwować w sezonie jako ligowego rywala. Myślę, że będę w stanie pomóc mu wydobyć pełnię potencjału - powiedział Enkeleid Dobi po podpisaniu kontraktu.