Skrzydłowy został sprowadzony na Old Trafford jako potencjalny następca Cristiano Ronaldo, który już w 2007 roku był łączony z przeprowadzką do innych klubów. Dwa lata później odejście stało się faktem.
Przez pięć następnych sezonów Nani robił wszystko, aby wejść w buty bardziej znanego rodaka i trzeba przyznać, że początkowo wychodziło mu to całkiem nieźle. W ciągu trzech pierwszych kampanii strzelił on 27 goli i zanotował 49 asyst.
Z czasem zawodnikowi zaczęły doskwierać problemy zdrowotne, co sprawiło, że Manchester United postanowił wysłać go na wypożyczenie w celu dojścia do pełni sił. Po powrocie ze Sportingu ostatecznie Portugalczyk został sprzedany do Fenerbahçe.
Później powoływany wtedy regularnie do kadry narodowej piłkarz bronił barw Valencii, Lazio, ponownie Sportingu, aż trafił do Orlando City. To w nim spędził trzy ostatnie lata.
Amerykański sezon Naniego skończył się na 88 występach okraszonych 31 trafieniami oraz 18 ostatnimi podaniami. Teraz wraca do Europy.
Usługi 35-latka zostały zaoferowane Genoi czy Bologna FC, ale finalnie dołączył on Venezii. 112-krotny reprezentant Portugalii podpisał kontrakt ważny do 30 czerwca 2023 roku.
To drugi bardzo znany gracz, który wzmocnił barwy obecnie siedemnastej siły Serie A. Wcześniej przybył Sergio Romero, notabene ex-bramkarz „Czerwonych Diabłów”.