- Gerardo Seoane wykonał dobrą robotę dla Bayeru przez ostatnie półtora roku, przede wszystkim awansując do Ligi Mistrzów. Niestety zboczyliśmy z drogi do sukcesu. Z naszego punktu widzenia wczesna eliminacja z Pucharu Niemiec, ale przede wszystkim fakt, że obecna pozycja w Bundeslidze jest znacznie poniżej naszych oczekiwań, sprawiły, iż zmiana trenera stała się koniecznością - skomentował zmianę dyrektor sportowy Bayeru Simon Rolfes.
Seoane stracił pracę bezpośrednio po wtorkowej porażce w Lidze Mistrzów z FC Porto. W siedmiu ostatnich meczach, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, Bayer odniósł tylko jedno zwycięstwo. Jeśli chodzi o Bundesligę, do tej pory wygrał raz i z dorobkiem pięciu punktów zajmuje dopiero siedemnaste miejsce w tabeli.
Xabi Alonso to były zawodnik Realu Sociedad, Eibaru, Liverpoolu, Realu Madryt i Bayernu Monachium. Pierwsze szlify jako trener zbierał w juniorskich zespołach „Królewskich”. Potem przez trzy lata pracował w rezerwach Realu Sociedad, które prowadził w trzeciej i drugiej lidze hiszpańskiej. Z klubu odszedł latem.
- Znam Leverkusen z czasów pobytu w Niemczech jako świetny klub. Bayer zawsze miał bardzo dobrych piłkarzy i widzę też dużą jakość w obecnym składzie. Rozmawiając z działaczami, szybko stało się jasne, że pomimo trudnej sytuacji nadal realizowane są ambitne cele. Jestem podekscytowany tym zadaniem - powiedział 40-letni Alonso.