Dotychczas w kadrze każdego klubu Chinese Super League mogło znaleźć się czterech obcokrajowców z całego świata i dodatkowo jeden Azjata, na boisku z kolei trzech „obieżyświatów” i jeden Azjata. Od teraz znika specjalny status zawodników z Azji, a na boisku ŁĄCZNIE może pojawić się tylko trzech obcokrajowców. Dodatkowo wprowadzony zostaje zapis o konieczności obecności zawodników poniżej 23. roku życia pochodzenia chińskiego – jednego na boisku, dwóch w kadrze meczowej.
O ile te nagle i niespodziewanie wprowadzone zmiany niespecjalnie wpływają na wielkie transfery piłkarzy z uznanymi nazwiskami (jak Oscar czy Hulk), to momentalnie zmienia się pozycja Azjatów, którzy w większości wypadną poza kadry swoich drużyn.
Według nieoficjalnych informacji wszystko to przez rosnącą irytację w chińskim rządzie, któremu nie spodobał się brak gospodarności przy wydatkach klubów piłkarskich. Cóż z tego, że część z wielkich transferów była wręcz wynikiem działań regionalnych urzędników - ich osobistej motywacji względem lokalnych biznesmenów...
Komunikat zawiera nie tylko informację o zmianie przepisów ograniczających liczbę obcokrajowców, ale też zapowiedź małej rewolucji. „W związku z ostatnimi irracjonalnymi inwestycjami klubów, wysokimi kwotami transferowymi w kraju czy przy międzynarodowych transferach graczy i ich ogromnych pensjach, wprowadzony zostanie szereg działań i inicjatyw w celu standaryzowania działalności klubów” - możemy przeczytać w oświadczeniu. Długoterminowym celem poprawek ma być jak najlepszy rozwój lokalnej ligi.
O ile można dyskutować nad sensownością zmian, to z pewnością przychodzą one w bardzo dziwnym momencie, gdyż większość klubów skompletowała już swoje kadry na sezon 2017.