26-latek miał brać udział w procesie ustawiania spotkań, co dla zawodowych piłkarzy jest zabronione. O surowości kar za tego typu przewinienia przekonał się choćby Kieran Trippier.
Kapitan Newcastle United przedstawił znajomym poufne dane dotyczące nazwy przyszłego pracodawcy, a następnie typ ten został obstawiony na giełdzie bukmacherskiej.
W przypadku napastnika „Pszczół” mamy do czynienia z o wiele większym wykroczeniem. Przepis E8 miał zostać naruszony aż 262 razy.
„Daily Mail” niedawno poinformowało, że choć wcześniej Ivan Toney szedł w zaparte, to w końcu przyznał się do większości zarzutów.
Odpowiadając na te doniesienia, Anglik wyraził zdziwienie, zapowiedział zaangażowanie do całej sprawy prawników i oświadczył, że nie zamierza niczego komentować, aż śledztwo dobiegnie końca.
„Byłem zszokowany i rozczarowany, widząc wczoraj i dzisiaj spekulacje prasowe na temat procesu dochodzenia FA dotyczącego mnie, po tym jak zostałem poinformowany przez FA, że jest to proces poufny do momentu podjęcia jakiejkolwiek decyzji.
Jest to szczególnie niepokojące dla mnie, przeczytać, że FA mówi, że będę miał zakaz gry w piłkę nożną przez sześć miesięcy, zanim nawet obyło się przesłuchanie i to sprawia, że martwię się o proces.
Moi prawnicy będą pisać do FA, aby poprosić o przeprowadzenie dochodzenia w sprawie przecieku, ponieważ jest to drugi raz, kiedy informacje pojawiły się w gazetach - ostatni raz był tuż przed wyborem składu na Mistrzostwa Świata w Anglii.
Ponieważ wciąż słyszę, że śledztwo ma być poufne, nie jestem w stanie udzielić żadnych dalszych komentarzy i nadal będę koncentrował się na grze w piłkę” – napisał zawodnik na Instagramie.
Toney w tym sezonie prezentuje się wybornie i może pochwalić się 15 trafieniami i czterema asystami.