Kwestia przyszłości 37-letniego snajpera zaczyna nabierać intensywnych kolorów, w tym przypadku czarno-złotych. Do niedawna rozważał on jeszcze poważnie kontynuację kariery w AC Milanie, w którym spędził bardzo udany czas. Nie otrzymał jednak stosownej propozycji nowego kontraktu, co zmusiło go do pochylenia się nad innymi opcjami. Tych nie brakowało.
Na przestrzeni ostatnich miesiącach raportowano o narastającym zainteresowaniu klubów spoza Starego Kontynentu. W grę wchodziła Arabia Saudyjska i Stany Zjednoczone. Wygrała ta druga opcja, o czym informuje Tom Bogert z Theathletic.com.
Olivier Giroud finalizuje letnie przenosiny do Los Angeles FC, a więc mistrza kraju z 2022 roku.
Francuz skupia się obecnie głównie na Mistrzostwach Europy w Niemczech, które potrwają od 14 czerwca do 14 lipca. Dopiero po turnieju dołączy do nowego klubu. Początkowo podpisze kontrakt obowiązujący przez cały sezon 2025.
W szatni zespołu spotka między innymi Mateusza Bogusza, odgrywającego u trenera Stevena Cherundolo rolę fałszywej „dziewiątki”.
Giroud mimo prawie 38 lat nadal prezentuje dobrą formę. Tylko w tej kampanii zanotował dla AC Milanu 14 trafień i dziewięć asyst. Łącznie od momentu przeprowadzki na Półwysep Apeniński uzbierał 46 goli.
Zawodnik z Chambéry wcześniej występował dla Montpellier HSC, Arsenalu i Chelsea. Czeka go zatem premierowa przygoda poza Europą.
Istotnym rozdziałem w karierze Giroud jest również reprezentacja Francji, w której tkwi na pierwszym miejscu w rankingu najlepszych strzelców wszech czasów, mając na koncie 56 bramek.