Wokół przyszłości Petera Bosza stawiano wiele znaków zapytania. W ostatni czwartek jego drużyna odpadła z rozgrywek Ligi Europy po porażce z West Hamem United. Ogólnie cała bieżąca kampania dla klubu Ligue 1 nie układa się najlepiej.
Decyzją francuskiej federacji piłkarskiej „Les Gones” zostali wykluczeni z udziału w pucharze kraju już w grudniu w związku z zamieszkami na trybunach podczas spotkania z Paris FC. W lidze z kolei znajdują się oni ósmym miejscu, tracąc siedem punktów do miejsca zapewniającego udział w kwalifikacjach do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Do końca sezonu Ligue 1 pozostało sześć kolejek.
W niedzielę czwarty klub sezonu 2020/2021 świetnie zareagował na porażkę w Lidze Europy, pokonując przed własną publicznością Bordeaux aż 6:1. Bez względu na końcowy efekt rywalizacji na krajowym podwórku, prezydent Jean-Michel Aulas chce kontynuować współpracę z Boszem.
– Trener zostanie z nami na kolejny sezon. Nie ma sensu mówić, że kogoś już zatrudniłem na jego miejsce lub czynię takie starania. Nawet przez chwilę nie rozważaliśmy takiego scenariusza – odpowiedział Aulas.
Dla 58-letniego Holendra to pierwszy sezon w Lyonie, odkąd zakończył pracę w Bayerze Leverkusen. Jego bilans po rozegraniu 42 spotkań ekipy z Groupama Stadium wynosi 19 zwycięstw, 14 remisów i dziewięć porażek.