Na dwie kolejki przed końcem „Les Gones” tracą pięć punktów do miejsca dającego możliwość gry w europejskich pucharach, a na domiar złego uciec w stawce wciąż może OGC Nice, mające jeden zaległy mecz. Choć matematyczne szanse na awans do Ligi Konferencji Europy wciąż istnieją, są one bardzo niskie. To nieco komplikuje plany transferowe.
Klub powoli przygotowuje się do przyszłej kampanii i chciałby wzmocnić niektóre pozycje, by drużyna stała się bardziej konkurencyjna. Jednym z priorytetów jest pozyskanie napastnika. Tutaj wymarzonym celem zdaje się być Alexandre Lacazette, którego umowa z Arsenalem wygasa wraz z końcem czerwca. Problemem jest jednak prawdopodobny brak awansu do europejskich pucharów.
O ile napastnik z chęcią wróci do klubu, w którym się wychowywał, nie zamierza ukrywać, że zależy mu na grze na arenie międzynarodowej. Jeśli Olympique Lyon nie będzie w stanie mu tego zagwarantować, rozejrzy się za innymi opcjami, a to z kolei zmusza klub do uczynienia tego samego. Właśnie dlatego na celowniku znalazł się również Breel Embolo.
Szwajcar kończy całkiem udany sezon w barwach Borussii Mönchengladbach. W 30 występach zgromadził na swoim koncie 10 goli i pięć asyst, ale klub jest w stanie rozważyć jego sprzedaż, zwłaszcza, że umowa gracza wygasa w przyszłym roku. „Die Fohlen” liczą, że w razie sprzedaży udałoby im się zainkasować około 25 milionów euro.
Według „L'Equipe” taka cena nie odstrasza działaczy „L'OL”. W ostatnich dniach doszło do spotkania z przedstawicielami zawodnika, na którym omówiono podstawowe warunki ewentualnej współpracy. Przebiegło ono pozytywnie i strony zamierzają kontynuować negocjacje w najbliższym czasie.