Ousmane Dembélé to jeden z największych transferów w historii futbolu. Latem 2017 roku FC Barcelona zapłaciła za niego Borussii Dortmund łącznie 140 milionów euro.
Nie ma wątpliwości, że w tym przypadku mamy do czynienia z zawodnikiem, który może samemu przesądzić o losach rywalizacji. Fakty są jednak takie, że to niezwykle chimeryczny piłkarz.
Przed startem obecnego sezonu parafował on z mistrzem Hiszpanii nowy kontrakt, który ma obowiązywać do 30 czerwca 2024 roku. Znajduje się w nim klauzula wykupu i kto wie, czy latem któraś z ekip nie zechce z niej skorzystać.
O Francuzie sporo mówiło się między innymi w kontekście przenosin do Premier League, ale teraz na horyzoncie pojawia się dobrze znana opcja w postaci PSG - informuje „Sport”.
Skrzydłowy znalazł się na liście kandydatów do przenosin na Parc des Princes obok takich tuz jak Bernardo Silva, Randal Kolo Muani czy Pierre Højbjerg. Francuzi chcieliby w ten sposób przekonać do swojego projektu Kylian Mbappé.
Możliwe zatem, że Paris Saint-Germain skorzysta ze wspomnianej klauzuli, która gwarantuje Barcelonie 50 milionów euro.
Ousmane Dembélé rozegrał w tym sezonie łącznie 33 spotkania, a w nich strzelił osiem bramek i miał do tego siedem asyst.