Menedżer "Kanonierów", Arsène Wenger, od dłuższego czasu próbuje przekonać największe gwiazdy do przedłużenia umów. Özil oraz Sánchez są już teraz najlepiej zarabiającymi zawodnikami w zespole, lecz żądają znacznej podwyżki, która przybliżyłaby ich do zarobków największych gwiazd Premier League. Jak na razie Niemiec i Chilijczyk zgarniają odpowiednio "zaledwie" 140 tysięcy i 130 tysięcy funtów tygodniowo.
"Evening Standard" podaje, że celem zawodników są zarobki podobne do tych Paula Pogby z Manchesteru United. Pomocnik zgarnia na Old Trafford aż 290 tysięcy funtów tygodniowo, lecz gwiazdy "The Gunners" sądzą, że nie brakuje im wiele do Francuza i również mogą liczyć na taką pensję. Aktualnie negocjacje znajdują się na poziomie 200 tysięcy funtów tygodniowo, ale Wenger przyznaje, że nie zaprzestaje starań o zatrzymanie zawodników na Emirates Stadium.
- To prawda, prowadzimy negocjacje. Zawodnicy mają 18 miesięcy do końca kontraktów, więc to normalne. Chciałbym powiedzieć, że luksusem we współczesnym futbolu nie powinny być wyłącznie zarobki, ponieważ zawodnicy zgarniają dobre pieniądze niezależnie od tego, gdzie grają - powiedział przed meczem Ligi Mistrzów z Basel.
- Może jestem naiwny, ale osobiście wierzę, że tu nie chodzi wyłącznie o przybliżenie się do wymagań zawodników. To co się liczy, to wartości wyznawane przez klub, jego ambicje, poziom szacunku klubu wobec piłkarzy. Myślę więc, że to jest ważniejsze i każdy zawodnik powinien wziąć to pod uwagę. Pieniądze są dobre wszędzie dla wszystkich.