Reprezentant Francji ma za sobą bardzo udane rozgrywki w barwach VfB Stuttgart i teraz znakomicie prezentuje się na trwających Mistrzostwach Świata w Rosji, gdzie jest podstawowym zawodnikiem „Trójkolorowych”, z którymi już w najbliższy piątek zagra w ćwierćfinale mundialu przeciwko Urugwajowi (6 lipca o godzinie 16:00 - przyp. red).
Solidna postawa uniwersalnego obrońcy spowodowała, że jego usługami zaczęły się interesować mocniejsze zespoły.
Władze ekipy z Mercedes-Benz Arent mają świadomość, że wkrótce może im być bardzo trudno zatrzymać 22-letniego zawodnika, ale mimo wszystko nie zamierzają go sprzedawać przed startem nadchodzącego sezonu.
- Wolimy zrezygnować z wielkich pieniędzy, aby Benjamin został z nami na kolejny rok. Jego transfer do lepszej drużyny po zakończeniu następnych rozgrywek jest jednak bardzo prawdopodobny - powiedział Michael Reschke, dyrektor sportowy Stuttgartu, na łamach „Sport Bild”.
Niemieckie media uważają, że kolejnym przystankiem w karierze Pavarda będzie Bayern Monachium. Przedstawiciele „Bawarczyków” już teraz są ponoć gotowi wyłożyć na jego pozyskanie 35 milionów euro. Ta kwota nie zmusi jednak władz „Die Schwaben” do zmiany decyzji.
22-letni defensor trafił do Stuttgartu pod koniec sierpnia 2016 roku z Lille OSC za pięć milionów euro. Od tego czasu rozegrał 57 spotkań dla drużyny z Mercedes-Benz Areny, w których zdobył dwa gole i zanotował tyle samo asyst.