- Umowa z Chelsea dobiega końca, ale w tym momencie nie to jest najważniejsze. Choć oczywiście myślę o mojej przyszłości, teraz kluczowe jest, byśmy mogli bezpiecznie wrócić do rywalizacji i ponownie mieli okazję rozgrywać mecze - przyznał na antenie Cadena SER.
- Cały świat musi być teraz solidarny i odpowiedzialny. Jesteśmy teraz wszyscy w kwarantannie, bo wynik testu na obecność koronawirusa u Calluma [Hudsona-Odoia - przyp. red.] był pozytywny. Teraz czuję się już jednak dobrze i wszyscy jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi - przyznał wychowanek Barcelony.
Skrzydłowy, który z powodu zamkniętych granic nie może zobaczyć się ze swoimi dziećmi, sam miał ufundować trzy tysiące maseczek ochronnych hiszpańskim szpitalom: - Bardzo mi przykro z powodu wszystkiego, co dzieje się w mojej ojczyźnie. Jeszcze raz bardzo dziękuję całemu personelowi służby zdrowia, państwowym siłom bezpieczeństwa i wszystkim pracownikom supermarketów. Dziękuję za pracę, którą wykonujecie. Mam nadzieję, że wszyscy wspólnie możemy powstrzymać tego wirusa.