Ekipa z takimi zawodnikami w składzie, jak Yannick Ferreira Carrasco, Romain Saïss, Habib Diallo czy Ever Banegra uchodzi za jedno z największych rozczarowań obecnej edycji ligowych rozgrywek. Po ośmiu kolejkach zainkasowała raptem 11 punktów. Taki stan rzeczy wywołał w zarządzie decyzję o podziękowaniu za współpracę Marcelowi Keizerowi.
Przez okres tymczasowy pieczę nad zespołem sprawuje Argentyńczyk Juan Brown.
Okres bezkrólewia w ekipie ze stolicy Arabii Saudyjskiej już niebawem powinien dobiec końca. Według dziennikarza francuskiego portalu trwają intensywne rozmowy z Philippe Clementem i jego przedstawicielem w sprawie poprowadzenia wspólnego projektu.
Belg od czerwca znajduje się na bezrobociu po rozstaniu z AS Monaco. Pojawiały się spekulacje, jakoby za niedługi czas chciał wrócić do ojczyzny, lecz na razie nie ma takiego życzenia.
Wiele wskazuje na to, że swoje niepowodzenie po pobycie w klubie z Księstwa nad Morzem Śródziemnym menedżer zechce odbić na coraz atrakcyjniej wyglądającym gruncie na Bliskim Wschodzie.
Wśród znanych szkoleniowców ze Starego Kontynentu zespołami u Saudyjczyków opiekują się między innymi Nuno Espírito Santo, Slaven Bilić, Steven Gerrard czy Jorge Jesus.
W swoim CV Clement może poszczycić się czterema mistrzostwami Belgii, Pucharem Belgii i dwoma Superpucharami Belgii. Wszystkie trofea zdobywał z Clubem Brugge, za wyjątkiem sezonu 2018/2019, gdy sięgał po koronę z KRC Genk.