Ekipa z Berlina zamierza w trwających rozgrywkach włączyć się na poważnie do walki o wyższe cele na krajowym podwórku.
Tymczasem po rozegraniu czterech spotkań plasuje się na odległym 15. miejscu z dorobkiem zaledwie trzech zdobytych punktów i stratą już siedmiu „oczek” do prowadzącego RB Lipsk.
Sztab szkoleniowy uważa, że główną przyczyną tego stanu rzeczy jest... milczenie wielu podstawowych zawodników na boisku, ponieważ spora grupa obcokrajowców występujących w pierwszym składzie nie porozumiewa się w języku niemieckim, co ma utrudniać komunikację w trakcie ligowych pojedynków.
Z tego też powodu dziennikarze „Bilda” uważają, że przedstawiciele Herthy postanowili w końcu rozwiązać ten problem i wysłali wszystkich zagranicznych piłkarzy na kurs niemieckiego.
Każdy z nich ma na razie do wyboru branie udziału w zajęciach indywidualnych oraz grupowych, na których ma pojawiać się przynajmniej raz w tygodniu.
W grupie graczy skierowanych na naukę języka naszego zachodniego sąsiada został wysłany z pewnością Krzysztof Piątek czy kapitan zespołu - Dedryck Boyata, który po ponad roku spędzonym w drużynie z Berlina nie opanował jeszcze na tyle niemieckiego, aby móc się nim płynnie posługiwać.