Reprezentant Portugalii wyrasta na nowego kandydata do zastąpienia Daniego Alvesa, który najprawdopodobniej rozstanie się z Barceloną. Portugalskie media twierdzą, że 23-latek poddany został obserwacji przez skautów z Katalonii, choć nie są oni jedyni. Poczynaniom urodzonego w Niemczech zawodnika bacznie przyglądają się także Arsenal i Napoli. Co ciekawe, piłkarz mógł trafić do Hiszpanii już przed dwoma laty, jednak negocjacje z Betisem ostatecznie zakończyły się niepowodzeniem.
Barcelona poczyniła już pierwsze kroki, bowiem przy okazji turnieju piłki plażowej rozgrywanego właśnie w stolicy Katalonii, doszło do spotkania z prezesem Sportingu Lizbona, aktualnego pracodawcy Soaresa. Choć na razie nie pojawiła się żadna oferta, znalazł on się na krótkiej liście priorytetów na styczniowe okno klubu z Camp Nou.