„Królewscy” w dobrym stylu sięgnęli po Superpuchar Hiszpanii i nie dali większych szans Barcelonie. W pierwszym mecz na Camp Nou udało im się wygrać 3:1, a w rewanżu dołożyli kolejne dwa gole. Rozczarowania po spotkaniu nie ukrywa Piqué, który słynie ze swojej niechęci do madrytczyków. Defensor przyznał, że „Duma Katalonii” przechodzi aktualnie przez nie najlepszy dla siebie okres.
- Myśleliśmy, że zagrają dwoma napastnikami, nie trzema, tak jak to zrobili w pierwszym meczu. Zastosowali bardzo wysoki pressing i od początku byli od nas lepsi. To ustawiło całe spotkanie - mówi obrońca w rozmowie z „TV3”
- Nie przechodzimy teraz przez najlepszy moment dla klubu. Musimy być teraz tak blisko siebie, jak to tylko możliwe i przeć naprzód. Musimy żyć z tą porażką i zaakceptować, że Real był od nas lepszy. Sezon jest bardzo długi, mamy sporo miejsca na poprawki.
- W ciągu dziewięciu lat, w których występowałem na Santiago Bernabeu, nigdy nie czułem się taki mały w stosunku do Realu. To prawda, wygrali Ligę Mistrzów, ale byliśmy tu nie tak dawno temu i wygraliśmy.