Prezydent UEFA jest gorącym zwolennikiem wprowadzenia zasad, które określą limit wieku urzędników do 72 lat oraz ograniczą możliwość bycia prezydentem FIFA do 12 lat.
Plany, o których mówiło się od dawna, zostały odrzucone na piątkowym strategicznym spotkaniu członków FIFA. Platini uważa, że ostatecznie przekreśla to możliwość, żeby kiedykolwiek wprowadzić takie reformy.
Zdaniem Francuza, główną winę ponosi obecny prezydent FIFA, Sepp Blatter, który dzięki odrzuceniu zmian, będzie mógł w 2015 roku ponownie kandydować na stanowisko najważniejszego człowieka FIFA.
- To nie jest tak, że to UEFA wszystko blokuje, my chcemy wprowadzić zmiany - powiedział Platini. - Czy myślicie, że w przyszłym roku, albo w kolejnych latach dojdzie do porozumienia w tej sprawie? Nie, nie, nie ma na to szans, ponieważ dotyczy to Blattera i ludzi, którzy mają po 83 lata.
Mimo tego, że Sepp Blatter obiecuje reformy od dwóch lat, twierdzi, że nie ma powodów by wprowadzać ograniczenia wiekowe oraz długości kadencji, jeżeli urzędnicy są w stanie wykonywać swoją pracę.
Platini: Głównym przeciwnikiem reform jest Blatter
Michel Platini wyraził swoją frustrację po tym, jak wniosek o ograniczenie wieku urzędników oraz skrócenie kadencji prezydenta FIFA został odrzucony.