Po zdobyciu mistrzostwa Bułgarii z Łudogorcem Razgrad i tytułu w Kazachstanie z Kajratem Ałmaty w poprzednim roku Jacek Góralski dołączył do VfL Bochum. Sezon 2022/2023 upłynął mu niestety pod znakiem problemów zdrowotnych, a gdy był w pełni sił, nie znajdował się w planach trenera niemieckiej ekipy. W sumie zanotował tylko cztery występy w Bundeslidze.
Niedawno 21-krotny reprezentant Polski rozstał się z dotychczasowym klubem, rozwiązując z nim umowę, co oznacza możliwość dołączenia do nowego zespołu na zasadzie wolnego transferu.
Od tamtej pory mniej lub bardziej intensywnie media łączyły go już z Wisłą Kraków (według „Gazety Krakowskiej” złożyła mu ofertę), Cracovią oraz Górnikiem Zabrze (w jego przypadku problemem może być zaproponowanie satysfakcjonującego piłkarza kontraktu). Teraz na tapecie znalazł się jeszcze jeden klub.
„Jakiś tydzień temu pojawiły się plotki, że Pogoń jest zainteresowana Jackiem Góralskim (jeszcze przed rozwiązaniem umowy w Niemczech). Uznałem, za bzdurę, bo gdzie miałby blokować miejsce Mateuszowi Łęgowskiemu...” - napisał Daniel Trzepacz z Pogonsportnet.pl na Twitterze.
Wspomniany Łęgowski zdaniem Gianluki Di Marzio lada moment powinien trafić do Salernitany, co otworzy w Pogoni drzwi przed nowym defensywnym pomocnikiem.
***
Kamil Grosicki zaprosił Kamila Glika do Pogoni Szczecin. „Come to Pogoń”