Musiałowski od 2020 roku szkoli się w akademii Liverpoolu. Ponad rok temu wydawało się, że bardzo szybko zadebiutuje w seniorskim składzie 19-krotnych mistrzów Anglii. Skrzydłowy z Częstochowy radził sobie świetnie w sekcjach młodzieżowych, czarując przede wszystkim swoim technicznym stylem gry.
Nie bez powodu angielskie media ochrzciły go mianem „polskiego Leo Messiego”.
Minęły tygodnie, a później miesiące - Musiałowski nadal nie doczekał się zapowiadanego debiutu.
W karierze 19-latka nadeszły gorsze chwile. Jürgen Klopp nie zabrał go na przedsezonowe tournée i przestał zapraszać na treningi seniorskiej drużyny. Sytuacja wyglądała na tyle źle, że wróżono mu rozstanie z gigantem z Premier League.
Impas w zawodowym życiu nastolatka chciały wykorzystać kluby z Ekstraklasy, w tym Śląsk Wrocław. Musiałowski nie zamierzał jednak wracać z podkulonym ogonem do ojczyzny.
Wydaje się, że podjął dobrą decyzję. Bieżącą kampanię w zespole do lat 21 rozpoczął kapitalnie. Na przestrzeni sześciu spotkań zanotował cztery trafienia i dwie asysty. Co ciekawe, częściej zaczął grać na „dziewiątej” pozycji.
Musiałowski zachwyca, ale to może nie wystarczyć na karierę w mieście Beatlesów. Lewis Bower, piszący dla lfcacademy.co, uważa, że młodzieżowy reprezentant Polski prawdopodobnie poszuka wkrótce nowego miejsca do gry.
- Musiałowski rozpoczął sezon imponująco po tym, jak w poprzednim spadł nieco na margines – może nie pod względem wyników lub spadku umiejętności, ale ambitne wyżyny, które w jego przypadku przewidywano, wydawały się poza zasięgiem. Na ten moment co najmniej dwóch piłkarzy jest przed nim w hierarchii, jeśli chodzi o awans z akademii - przekonywał dziennikarz w rozmowie z TVP Sport.
- Jest gotowy na seniorską piłkę. To właśnie ten poziom zadecyduje o jego sukcesie. Liverpool nie będzie jednak miejscem rozkwitu jego talentu. Na Premier League czy Championship może być za wcześnie. Ważne w jego kontekście będzie środowisko z dala od światła reflektorów i presji. Myślę, że Austria, a nawet Niemcy, byłyby dla niego dobrą opcją do kontynuowania kariery.
Kontrakt Musiałowskiego wygasa 30 czerwca 2024 roku.