Marcin Cebula świetnie rozpoczął sezon, otrzymując spore pochwały za mecze w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Na kanwie dobrych występów wielu wróżyło mu debiutanckie powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski.
Później 28-latek spuścił z tonu, mając problemy z grą w pierwszym składzie. Na domiar złego w spotkaniu 1/4 finału Pucharu Polski doznał naciągnięcia więzadła krzyżowego przedniego, co wymaga dłuższej przerwy.
Cebula powinien wrócić na murawę w połowę kwietnia.
Przed byłym piłkarzem Korony Kielce kluczowe tygodnie. Jego kontrakt wygasa już pod koniec czerwca i na ten moment brakuje informacji, czy prowadzone są przy Limanowskiego stosowne rozmowy w tej sprawie.
28-latek od stycznia może zatem negocjować z innymi klubami z myślą o wolnym transferze.
- Latem przyszło wielu piłkarzy. Muszą mieć czas na aklimatyzację. Ciężko, żebyśmy hurtem wymieniali ich na kolejnych zawodników, ale pewnie kilka zmian w kadrze to kwestia nieunikniona - stwierdził w listopadzie prezes rady nadzorczej „Medalików”, Wojciech Cygan.
Czy jedna ze zapowiedzianych zmian dotyczy właśnie Cebuli? Niebawem się przekonamy.
Ofensywny pomocnik od 2020 roku zanotował dla Rakowa Częstochowa 100 spotkań, jedenaście goli i dwanaście asyst. Wcześniej udało mu się uzbierać 150 występów dla Korony Kielce.