POTWIERDZONE: Jorginho na celowniku angielskiego klubu

fot. Transfery.info
Dawid Kurowski
Źródło: Radio KISS

Jak poinformował agent Joao Santos, Jorginho znalazł się w kręgu zainteresowań Bournemouth.

Pochodzący z Brazylii reprezentant Włoch od początku kariery występuje na Półwyspie Apenińskim, ale teraz stoi przed szansą na wyjazd do Anglii. AFC Bournemouth już na dobre zakorzeniło się w Premier League i spisuje się tam coraz lepiej. Działacze wiedza, że do zrobienia postępu potrzebne są solidne wzmocnienia. W tym oknie transferowym do nadmorskiego zespołu trafili już Asmir Begović, Nathan Aké i Jermain Defoe.

Kolejną transakcją może być sprowadzenie piłkarza Napoli. W zeszłym sezonie ważną postacią drużyny był wypożyczony z Arsenalu Jack Wilshere. Anglik rozegrał w barwach „Wisienek” 27 spotkań, ale w kwietniu przydarzyła mu się kontuzja, eliminująca go z gry do końca sezonu. 24-latek powrócił do Londynu i spróbuje powalczyć tam o miejsce w zespole „Kanonierów”.

W Bournemouth może go zastąpić Jorginho, którym zainteresowali się Anglicy. Środkowy pomocnik jest zawodnikiem o podobnej charakterystyce do Wilshere’a. Ostatnio Włoch nie występował w barwach Napoli tyle, na ile mógł liczyć, dlatego byłby skłonny do odejścia.

- To prawda, że menadżer Bournemouth (Eddie Howe – przyp. red.) lubi go.

- Na razie nie ma nic więcej. Jorginho wciąż się rozwija, może poprawić krycie i ofensywę. Może zacznie strzelać więcej bramek – powiedział o 25-latku jego agent, Joao Santos. 

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Dariusz Banasik docenił klasę rywali. „To zawodnicy, którzy spokojnie powinni grać w Ekstraklasie” Gonçalo Feio: O warunkach umowy trzeba rozmawiać przed jej podpisaniem, a nie po, tuż przed meczem Xavi chciałby go w Barcelonie. Poprosił o podjęcie próby przeprowadzenia transferu Zdjęcie piłkarzy Lecha Poznań i Pogoni Szczecin wywołało małe poruszenie [FOTO] Niedziela w Ekstraklasie zaczęła się z przytupem. Piękny gol w meczu Warty Poznań z Widzewem Łódź [WIDEO] „Cieszyłem się, że on nie został trenerem Wisły Kraków”. Szymon Grabowski wspomina Zagotowany Erling Haaland odpowiada legendzie. „Ten człowiek mnie nie obchodzi”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy