Chociaż zapowiadana przez Ralfa Rangnicka rewolucja została odwołana, nie oznacza to, że „Rossoneri” zamierzają pozostać przy obecnej kadrze. Z drużyny odeszli już Ricardo Rodríguez czy Suso, a dołączył do niej Pierre Kalulu. Następnym celem jest zakontraktowanie rodaka ostatniego z wymienionych graczy.
Chodzi oczywiście o Tiemoué Bakayoko, z którym Chelsea nie wiąże przyszłości i najchętniej pozbyłaby się go w trybie natychmiastowym. Wcześniej jednak musi osiągnąć porozumienie z innym klubem, a niewykluczone, że będzie nim AC Milan. Fakt zainteresowania defensywnym pomocnik potwierdził już bowiem Paolo Maldini.
– Prowadzimy rozmowy z Chelsea. Znamy go bardzo dobrze. To jeden z naszych głównych celów transferowych. Musimy jednak omówić sposób przeprowadzenia operacji – oznajmił dyrektor techniczny mediolańczyków w rozmowie ze stacją Milan TV.
Jak podawał nie tak dawno Nicolò Schira, celem „The Blues” jest zarobek rzędu około 30 milionów euro, a w grę wchodzić może wypożyczenie z opcją kupna.
26-latek w przeszłości przebywał już na San Siro, gdy w sezonie 2018/2019 „Rossoneri” pozyskali go na zasadzie czasowego transferu. Wówczas w 42 występach zanotował gola i asystę.