Pożądany przez gigantów David Raya dogadał się z nowym klubem

fot. Arron Gent/News Images/SIPA USA/PressFocus
Mateusz Michałek
Źródło: Fabrizio Romano [Twitter]

Bramkarz Brentfordu David Raya doszedł do porozumienia z Arsenalem - informuje Fabrizio Romano.

David Raya od kilku lat jest bardzo mocnym punktem Brentfordu. W ostatnim sezonie hiszpański bramkarz rozegrał komplet 38 meczów w Premier League, notując w nich 12 czystych kont. Łącznie uzbierał ich 54 w 161 występach.

Swoją grą 27-latek wzbudził zainteresowanie ze strony większych klubów. Ostatnio miał stać się kandydatem numer jeden na nowego golkipera Bayernu Monachium, który szuka najpierw zmiennika, a potem następcy Manuela Neuera. Oferta Bawarczyków została jednak odrzucona zarówno przez Brentford, jak i samego piłkarza. Prawdopodobnie dlatego, że początkowo planował go tylko wypożyczyć.

O tym, że Rayę chce też Arsenal, informował już David Ornstein. Działacze i sztab szkoleniowy „Kanonierów” widzą w nim kogoś, kto będzie rywalizował o miejsce w składzie z Aaronem Ramsdale'em.

Z doniesień Fabrizio Romano wynika, że doszło do postępów. Jego zdaniem Hiszpan osiągnął porozumienie z wicemistrzem Anglii w sprawie warunków indywidualnych. Władze Brentfordu miały zostać poinformowane przez otoczenie bramkarza, że chce on przejść do Arsenalu i oczekuje się, że rozmowy między klubami przyśpieszą.

Wcześniej pojawiały się informacje, że za Rayę trzeba zapłacić około 40 milionów funtów, czyli 47 milionów euro.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Leonardo Bonucci podjął decyzję. To jest jego ostatni klub To może być symboliczna zmiana pałeczki w zespole Legii Warszawa [FOTO] Były piłkarz Rakowa Częstochowa zjawił się na jego meczu ze Śląskiem Wrocław Bartosz Kapustka o koledze z zespołu Legii Warszawa. „Mam nadzieję, że z nami zostanie” Dawid Szulczek po spadku Warty Poznań z Ekstraklasy Bayer Leverkusen kończy sezon z podwójną koroną. Puchar Niemiec trafił w ręce „Aptekarzy” [WIDEO] Kamil Grosicki: To jest tak głupie, że nawet nie powinniście o to pytać

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy