Stanisław Czerczesow, co najmniej od tygodnia będący faworytem do zastąpienia Norwega, przyleciał dziś do stolicy, lądując na lotnisku im. Fryderyka Chopina. Jeszcze dziś w biurach przy Łazienkowskiej będzie dopinał szczegóły przyszłej umowy, ale ten etap negocjacji powinien być zaledwie formalnością. Wszelkie istotne kwestie omówiono i ustalono już wcześniej.
Rosyjski szkoleniowiec pracę z wicemistrzem Polski rozpocznie prawdopodobnie w poniedziałek, co oznacza, że dzisiejszy dzień będzie pożegnalnym dla dotychczasowego trenera. Berg wyczerpał cierpliwość włodarzy i mimo dużego odszkodowania zostanie zwolniony. Na chwilę obecną założenie jest takie, że Legia będzie wypłacała mu miesięczną pensję do momentu, gdy ten znajdzie nowego pracodawcę.
Nowy opiekun wymieni także dotychczasowy sztab szkoleniowy. Odejdą wszyscy dotychczasowi współpracownicy Norwega, z wyjątkiem uznanego Krzysztofa Dowhania, trenera bramkarzy, który szlifował talent m.in. takich golkiperów, jak Łukasz Fabiański czy Artur Boruc.