Gospodarze spróbują w poniedziałkowy wieczór przerwać fatalną serię jak dotąd ośmiu kolejnych meczów bez zwycięstwa. Taka passa musiała sprawić, że coraz bardziej realne wydaje się pożegnanie z Rafą Benitezem. Everton w całym sezonie zgromadził tylko piętnaście punktów i zajmuje szesnaste miejsce w tabeli.
Z powodu kontuzji hiszpański menedżer nie może skorzystać z usług Dominica Calverta-Lewina, Toma Daviesa i Salomona Rondona. Do treningów z drużyną wrócili już André Gomes i Yerry Mina, ale tylko ten drugi znalazł się w podstawowym składzie.
Arsenal też rozgrywał w tygodniu prestiżowe spotkanie. „Kanonierzy” przegrali z Manchesterem United 2:3. Zwycięstwo z Evertonem pozwoli im jednak wyprzedzić „Czerwone Diabły” (i Tottenham) w tabeli i zbliżyć się zaledwie na jeden punkt do czwartego obecnie West Hamu. Pomoże w tym wracający po dłuższej przerwie Granit Xhaka.
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00.
Everton: Pickford - Digné, Mina, Keane, Coleman - Doucouré, Allan, Gray, Townsend, Gordon - Richarlison
Rezerwowi: Begovic, Gomes, Delph, Iwobi, Gbamin, Tosun, Kenny, Brantwhaite, Holgate
Arsenal: Ramsdale - Tomiyasu, White, Gabriel, Tierney - Partey, Xhaka, Saka, Ødegaard, Martinelli - Lacazatte
Rezerwowi: Okonkwo, Cédric, Holding, Tavares, Lokonga, Pepé, Elneny, Aubameyang, Nketiah