Reprezentant Holandii uchodzi za zawodnika nie do zastąpienia w drużynie prowadzonej przez Jürgena Kloppa i ten fakt doskonale odzwierciedla statystyka pokazująca, że środkowy obrońca po razu drugi z rzędu wystąpił we wszystkich 38 meczach na poziomie Premier League w jednym sezonie.
A biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, opuścił zaledwie siedem spotkań - po trzy starcia w Pucharze Anglii i Pucharze Ligi oraz jedno w Klubowych Mistrzostwach Świata. Wszystkie ze względu na decyzję Kloppa o odpoczynku dla Holendra i daniu szansy rzadziej grającym piłkarzom.
Virgil van Dijk nie ukrywał naturalnie radości z faktu aż tak regularnej gry, ale zaznaczył, że jego zdolność do bycia w stałej gotowości to efekt wytrwałej pracy całego sztabu odpowiedzialnego za przygotowanie piłkarzy do gry w Liverpoolu.
„Sezon inny niż wszystkie - z tyloma wspaniałymi wspomnieniami i osiągnięciami. Jestem bardzo błogi, że mogłem zagrać we wszystkich 38 meczach w Premier League w drugim sezonie z rzędu. Było to możliwe tylko dzięki niezwykłej kadrze trenerskiej, fitness i medycznej Liverpooli - ze specjalnymi podziękowaniami dla Chrisa Rohrbecka i Andreasa Kornmayera. Teraz jest czas na refleksję, regenerację i gotowość do ponownego użycia” - napisał 29-latek na Instagramie.
Poza Holendrem jeszcze sześciu zawodników z pola może pochwalić się rozegraniem 38 meczów w Premier League w tym sezonie. Tymi graczami są - George Baldock (Sheffield United), Conor Coady (Wolverhampton), James Ward-Prowse (Southampton), James Tarkowski (Burnley), Declan Rice (West Ham United) oraz Harry Maguire (Manchester United).
Identycznej sztuki dokonało także ośmiu bramkarzy - David De Gea (Manchester United), Ben Foster (Watford), Martin Dubravka (Newcastle United), Mathew Ryan (Brighton), Nick Pope (Burnley), Kasper Schmeichel (Leicester City), Rui Patricio (Wolverhampton) i Jordan Pickford (Everton).