Waleczna reprezentacja Maroka sprawiła niemałą niespodziankę, dochodząc do półfinału Mistrzostw Świata. W nim podopieczni Walida Regraguiego ulegli głównym faworytom do wygrania całej imprezy, czyli Francuzom.
W zespole afrykańskiej drużyny błyszczało kilku zawodników, których blichtr mundialu znacznie wypromował. Tutaj warto wyróżnić przede wszystkim Sofyana Amrabata i Azzedine'a Ounahiego. Wspomniana dwójka okupuje listy transferowe wielkich marek.
W kontekście tego pierwszego pada przede wszystkim nazwa Liverpoolu, starającego się wzmocnić po kilku nieudanych angażach środek pola. Pomocnik Fiorentiny przyciąga na siebie jeszcze spojrzenia działaczy Tottenhamu i Interu Mediolan.
Młodszy z Marokańczyków budzi nie mniejsze zainteresowanie. Jak przekonuje prezydent Angers SCO, Saïd Chabane, oferty za 22-latka wystosowało wiele klubów. Te pochodzą z Anglii, Włoch, Francji i Hiszpanii.
Co ważne, głowa zespołu z Kraju Loary daje „zielone światło” na transfer marokańskiej perełki. W interesie przedstawiciela Ligue 1 jest osiągnięcie porozumienia z drugą stroną już teraz. Potencjalni negocjatorzy będą musieli natomiast uszanować życzenie Chabane'ego i uzbroić się w cierpliwość.
- Zainteresowanie jest duże. Mamy wiele ofert, zgłaszały się do nas duże kluby z Włoch, Hiszpanii, Anglii, Francji. Naszym życzeniem jest dojście do porozumienia i sfinalizowanie umowy już teraz. Chcemy jednak, aby Ounahi został z nami do końca sezonu - powiedział w rozmowie z RTL działacz.
Azzedine Ounahi już w sobotę stanie przed szansą zdobycia brązowego mundialu Mistrzostw Świata w starciu z Chorwacją. Adept marokańskiej akademii Académie Mohammed VI de football na katarskim turnieju zanotował do tej pory komplet sześciu spotkań.