Środkowy napastnik chciałby zmienić otoczenie i wobec zainteresowanie FC Barcelony liczy na przeprowadzkę do Hiszpanii. To na razie uniemożliwiają mu władze „Gwiazdy Południa”.
Chociaż 33-latek oświadczył, że liczy na jak najszybsze wyjaśnienie swojej przyszłości, by mógł ze spokojną głową relaksować się podczas wakacji, nic na to nie wskazuje.
Umowa króla strzelców Bundesligi wygasa 30 czerwca 2023 roku i sternicy mistrza Niemiec powtarzają jak zdarta płyta, że czy kapitan biało-czerwonych chce czy nie, to wypełni porozumienie.
Herbert Hainer nie zmienił swojego stanowiska. W ostatniej wypowiedzi uzasadnił jednak decyzję Bayernu.
– Robert Lewandowski rokrocznie strzela niewiarygodną liczbę goli. Dlaczego mielibyśmy go sprzedawać? Nie ma dla niego następcy. Nie ma nikogo, kto strzelałby tak wiele goli z taką regularnością – oświadczył prezydent bawarskiego klubu.
W kuluarach mówi się, że monachijczycy coraz intensywniej pracują nad znalezieniem nowego napastnika. Tropy prowadzą chociażby do Sébastiena Hallera z Ajaksu czy Sašy Kalajdžicia ze Stuttgartu.
Angaż piłkarza odblokuje „Lewemu” drogę do odejścia, ale to zadanie łatwe nie jest. Wszak Polak w minionej kampanii zdobył aż 50 bramek.
***
Frenkie de Jong może zostać zmuszony do odejścia z FC Barcelony