„Les Phocéens” już od kilku tygodni starają się przekonać West Ham do sprzedaży Francuza, lecz „Młoty” stawiają twarde warunki. Marsylczycy złożyli już trzecią ofertę za reprezentanta „Trójkolorowych” opiewającą na 25 milionów funtów plus trzy miliony zależne od osiągnięć zawodnika i klubu. „The Irons” pozostają jednak nieugięci i wciąż żądają 35 milionów funtów.
Rozwiązaniem mógłby się okazać transfer do Chin, lecz takiej możliwości nie akceptuje piłkarz. Payet ze względów rodzinnych chce wrócić do Francji, ale „The Mirror” oraz „Sky Sports” podają, że Olympique nie będzie brać udziału w dalszych negocjacjach i ich ostatnia oferta jest tą ostateczną. West Ham znalazł się zatem pod ścianą, ponieważ sytuacja zawodnika staje się coraz bardziej dramatyczna.
29-latek musiał wynająć prywatną ochronę po tym jak okna jego domu zostały obrzucone jajkami przez sfrustrowanych fanów. Planów wobec pomocnika nie ma już także Slaven Bilić, który, według „Daily Mail”, pomija Payeta przy organizacji lutowego zgrupowania drużyny w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
„The Mirror” podaje, że przy niechęci West Hamu do sprzedaży gwiazdy zimą, jedyną opcją jest wypożyczenie. Marsylia jest gotowa na takie rozwiązanie, jeśli w umowie między klubami zostanie zapisana klauzula wykupu. Tymczasowo sprowadzić pomocnika planuje również Nice.