Tym samym powstała potencjalna przeszkoda na drodze planów "The Reds", którzy chcieli pozbyć się włoskiego napastnika w letnim oknie transferowym i zyskać fundusze na inne transakcje. Były piłkarz Manchesteru City zarabia bowiem 80 tysięcy funtów tygodniowo, do których dochodzą bonusy zależne od jego dyspozycji i zachowania.
24-latek zaliczył słaby sezon po przyjściu do klubu za 16 milionów funtów. Wystąpił w zaledwie 28 meczach we wszystkich rozgrywkach i zanotował cztery bramki. Kilkukrotnie publicznie skrytykował go też Brendan Rodgers. Gracza dopadły kontuzje i przeziębienie, przez co nie znalazł się w składzie na żaden z ostatnich czterech meczów sezonu.
Sprowadzeniem Balotellego z powrotem do Serie A była zainteresowana Sampdoria, jednak agent zawodnika Mino Raiola stwierdził, że rozmawiał z Liverpoolem i Włoch na pewno zostanie w klubie.