Działacze mistrza Francji liczą, że już wkrótce klub opuści niesforny Mauro Icardi. Argentyńczyk ma jeszcze ważny przez dwa lata kontrakt, aczkolwiek nikt w stolicy Francji nie wyobraża sobie, by jego pobyt w niej trwał tak długo.
Stołeczna ekipa analizuje więc od pewnego czasu angaże kilku zawodników, mogących obsadzić w kadrze rolę środkowego napastnika. Wydaje się jednak, że w biurach paryskiej drużyny skupiono się na ten moment szczególnie na jednym atakującym - Gianluce Scamacce.
Włoch imponował w ostatnim sezonie Serie A, zdobywając 16 bramek i notując asystę w 36 spotkaniach. Nie dziwota więc, że jego usługami zainteresowało się kilka tuzów światowej piłki, w tym Paris Saint-Germain, które wykazuje się największym zaangażowaniem w tej sprawie.
Sassuolo zdaje sobie sprawę z dużej wartości swojego snajpera. Scamacca związany jest jeszcze czteroletnim kontraktem z drużyną z Mapei Stadium, co w dodatku z ubogim wyborem bramkostrzelnych napastników na rynku winduje wycenę 23-latka do 50 milionów euro.
PSG liczy na obniżenie żądań przez działaczy włoskiego klubu, starając się sfinalizować transakcję wykładając na stół 40 milionów euro. Oferta ma zostać złożona wkrótce, co rozpocznie kluczową fazę negocjacji.
Do tej pory Paryżanie potwierdzili zakupy dwóch zawodników - Vitinhi i Nuno Mendesa, występującego tu wcześniej na wypożyczeniu.