Środkowy napastnik przeniósł się do paryskiego klubu tuż przed zamknięciem letniego okienka transferowego z Interu Mediolan na zasadzie wypożyczenia z możliwością dokonania definitywnego wykupu przez ekipę z Parc des Princes.
W mediach spekulowano, że aktualny mistrz Francji mógł pozyskać na stałe 27-letniego zawodnika w przypadku otrzymania jego zgody na pozostanie w zespole z Ligue 1 oraz wpłaceniu 70 milionów euro na konto „Nerazzurrich”.
W minionych tygodniach nie brakowało spekulacji na temat tego, że Argentyńczyk nie przejawiać chęci do pozostania w PSG i jego priorytetem wciąż pozostaje przeprowadzka do Juventusu.
Klub z Turynu nie miał jednak w planach pozyskania Mauro Icardiego, dlatego ten zmienił swoje nastawienie, co otworzyło właścicielom francuskiej drużyny podjęcie negocjacji z Interem w sprawie wykupu napastnika za niższą kwotę z powodu kryzysu finansowego wywołanego przez pandemię koronawirusa.
Gianluca Di Marzio przekonuje, że oba kluby prowadziły zaawansowane rozmowy w ostatnich dniach, które zakończyły się osiągnięciem pełnego porozumienia.
Wspomniany dziennikarz uważa, że 27-latek przeniesie się na stałe do Paris Saint-Germian za 50 milionów euro. Ta suma będzie mogła w niedalekim czasie wzrosnąć o dodatkowe siedem milionów euro zawarte w łatwych do zrealizowania bonusach.
Z kolei Nicolò Schira dodaje, że Argentyńczyk podpisze z nowym pracodawcą kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2024 roku i na jego mocy będzie inkasował przynajmniej 10 milionów euro na sezon.
Znaczące zejście z oczekiwań w stosunku do wysokości kwoty odstępnego przez zespół z Mediolanu może mieć związek nie tylko ze skutkami pandemii koronawirusa, ale także z ewentualnym porozumieniem w sprawie sprowadzenia Juliana Draxlera lub Leandro Paredesa przez ekipę z Serie A w nadchodzącym oknie transferowym.
Icardi rozegrał do tej pory 31 spotkań dla PSG, w których zdobył aż 20 bramek oraz zanotował cztery asysty.