Włoch jest jednym z najbardziej wpływowych agentów piłkarskich. Wziął udział w programie „La Domenica Sportiva” emitowanym przez „RAI Sport”, w którym rozmawiał na temat zakończonego okna transferowego i nie tylko. Jego zdaniem, mimo iż na rynku padają kolejne rekordy transferowe, sytuacja nie jest nadzwyczajna. Agent nie widzi nic szczególnego w wysokich kwotach wydawanych na zawodników.
- Nie widziałem nic szczególnego na rynku transferowym. Wiem, że wszyscy mówią o Neymarze, ale kiedy spojrzysz na cenę, za jaką Zidane trafił do Realu Madryt, weźmiesz pod uwagę różne czynniki, jak inflacja i sponsorzy, to wyjdzie ci mniej więcej to samo. Nie zapominajmy też, że Barcelona wydała wiele na Neymara już wcześniej, a został on kupiony nie przez klub, a przez kraj - stwierdził Raiola.
Następnie agent skomentował sytuację Paulo Dybali. Gwiazda Juventusu przejęła w tym sezonie koszulkę z numerem 10 i kilka miesięcy temu podpisała nową umowę. Napastnik znakomicie rozpoczął rozgrywki zdobywając pięć bramek w trzech pierwszych ligowych meczach, dokładając do tego dwa trafienia w Superpucharze Włoch. Zarówno zawodnik, jak i klub zapewniali, że nie myślą o rozstaniu, ale Raiola jest przekonany, że do transferu prędzej czy później dojdzie.
- Myślę, że Dybala ostatecznie opuści „Juve”. On musi dołączyć do drużyny, w której realizowany jest już gotowy projekt, który będzie mu odpowiadał. On wciąż jest zbyt młody, by zostać twarzą nowego projektu. Widziałbym go w Barcelonie, Realu Madryt, w Manchesterze, zarówno City, jak i United. W każdym razie w dużym projekcie.