Kobieca piłka nie jest tak popularna jak męska, ale Raioli zdaje się to nie przeszkadzać. Superagent, który lubi szumne przeprowadzki, znalazł idealną okazję właśnie na kobiecym rynku transferowym. „La Gazzetta dello Sport” informuje, że jego pierwszą klientką zostanie Barbara Bonansea, która, niewykluczone, szykuje się do dużej przeprowadzki.
Aktualnie piłkarka jest gwiazdą żeńskiej sekcji Juventusu, z którą w ciągu czterech lat wywalczyła sześć trofeów. Jej kontrakt dobiega jednak powoli końca, a „Bianconeri” wciąż nie znaleźli sposobu, by przekonać ją do pozostania. Napastniczka twardo walczy o swoje i właśnie to przekonuje Raiolę, by wspomóc ją swoimi usługami.
Wygląda więc na to, że sprawa może skończyć się na dwa sposoby. Raiola ma dobre relacje z kierownictwem Juventusu, z którym w ostatnich latach dokonywał wielu transakcji swoich klientów. Jeśli Bonansea bierze pod uwagę pozostanie, dzięki superagentowi mogłaby zwyczajnie wywalczyć lepsze warunki. W grę wchodzi jednak również duży transfer.
29-latką interesuje się Olympique Lyon. Drużyna, która absolutnie zdominowała kobiecy futbol w ostatnich latach, w obecnym sezonie nieco ustąpiła pierwszeństwa rywalkom z Paris Saint-Germain. Klub nadal chce jednak inwestować w żeńską drużynę, dlatego też pozyskanie takiej gwiazdy jak Bonansea z pewnością byłoby ciekawym impulsem na rozpoczęcie nowego projektu.
W obu przypadkach Raiola może wspomóc upór zawodniczki o wywalczenie jak najlepszej oferty. Czasu pozostaje niewiele, ponieważ aktualny kontrakt Włoszki wygasa wraz z końcem czerwca.