Raków Częstochowa: Janis Papanikolau za drogi dla Olympiakosu

fot. Tomasz Kudala / PressFocus
Paweł Hanejko
Źródło: Tomasz Włodarczyk [Meczyki.pl]

Olympiakos pytał o Janisa Papanikolau z Rakowa Częstochowa - poinformował Tomasz Włodarczyk na łamach Meczyki.pl. Tam jednak nie trafi, bo cena, jaką wyznaczył wicemistrz Polski, jest rzekomo zbyt wygórowana.

Raków Częstochowa ma za sobą kolejny fantastyczny sezon. Najpierw podopieczni Marka Papszuna wywalczyli Puchar Polski, by kilkanaście dni później ponownie zająć na koniec rozgrywek Ekstraklasy drugie miejsce.

Apetyty przed następnymi miesiącami rosną. Wydaje się, że celem będzie awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Aby jednak dopiąć swego, potrzebne będą nowe twarze.

Okazuje się jednak, że po dobrym okresie jest wielu chętnych na podopiecznych Marka Papszuna. Jednym z graczy, którzy wzbudzają poruszenie, jest Janis Papanikolu.

23-latek od jakiegoś czasu jest ważną postacią drużyny i ciężko wyobrazić sobie bez niego podstawową jedenastkę. Między innymi dlatego zainteresowanie nim przejawia Olympiakos.

Jak informuje Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl, Grecy chcieli złożyć za defensywnego pomocnika ofertę, ale spotkali się ze ścianą. Nieoficjalnie mówi się, że Raków chce za niego dwa miliony euro.

Papanikolau rozegrał w niedawno zakończonym sezonie 37 meczów. W nich strzelił jednego gola i zanotował cztery asysty. Kontrakt ma ważny do 30 czerwca 2025 roku.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Brighton kupuje... lekarza za 250 tysięcy euro Kosta Runjaić zaskoczy powrotem do Ekstraklasy?! „Jest kandydatem” Odrzucił Legię Warszawa, teraz nie żałuje. „Mieli na mnie konkretny plan” Rúben Amorim nie rozmawiał z West Hamem United. W grę wchodzi przejęcie innego londyńskiego klubu Leszek Ojrzyński na meczu Ekstraklasy. Szykuje się niespodziewany powrót?! Dlatego Arda Güler wybrał Real Madryt. „To mnie przekonało” Posada Macieja Kędziorka zagrożona. Przed nim kluczowe rozmowy

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy