Kłopoty finansowe, z którymi boryka się w ostatnim czasie Śląsk Wrocław, powodują, że niektórzy gracze tej ekipy mogą wkrótce opuścić zespół. Wszystko po to, by załatać lukę budżetową, która powstała w minionych miesiącach.
Władze sprawdzają zatem możliwości i poszukują w kadrze zawodników, na których można dobrze zarobić. Nie ma wątpliwości, że w tej grupie znajduje się Erik Expósito.
Hiszpan już latem był rozchwytywany przez zagraniczne zespoły, ale wówczas do transakcji nie doszło. Kilka tygodni temu mówiło się o nim w kontekście Modeny, lecz Włosi do tej pory nie przedstawili konkretów.
***
Raków Częstochowa chce wzmocnić wahadło. Transfer z Ekstraklasy na ostatniej prostej
***
Zdecydowanie inaczej do sprawy podchodzi Raków Częstochowa, który złożył za tego zawodnika stosowną propozycję, o czym poinformował w programie „Okno Transferowe” Tomasz Włodarczyk. Według jego ustaleń lider Ekstraklasy zaoferował za napastnika 700 tysięcy euro oraz zawodnika w postaci Sebastiana Musiolika.
Na razie nie wiadomo, jak na całą sprawę zareagują „Wojskowi”, którzy chcieli za swojego asa milion euro, a teraz zwlekają z decyzją. Wydaje się jednak, że odpowiednia kwota pieniędzy oraz dodatkowy gracz wygląda, co najmniej sensownie.
W tle negocjacji między klubami prowadzone są rozmowy w kwestii umowy indywidualnej 26-latka.
Ogromnym zwolennikiem tego ruchu jest Marek Papszun. Szkoleniowiec bardzo ceni sobie jego umiejętności i chciałby mieć go w swoim zespole.
Expósito, który trafił do Polski z UD Las Palmas latem 2019 roku, rozegrał w tym sezonie łącznie 18 meczów. W tym czasie strzelił sześć bramek, a do swojego dorobku dorzucił także dwie asysty. Kontrakt ma ważny do 30 czerwca 2024 roku.
***