Francuz jeszcze nie tak dawno należał do grona pewniaków, jeśli chodzi o regularne występy w „Czerwonych Diabłach”. Według angielskich mediów sytuacja zawodnika uległa zmianie po ostrej wymianie zdań z Erikiem ten Hagiem, gdy dowiedział się, że menedżer umieścił go wśród rezerwowych podczas meczu z Manchesterem City. Temu zaprzeczył Holender.
Od tego czasu Raphaël Varane wziął udział w trzech spotkaniach. Przeciwko FC Kopenhaga został wpuszczony na plac gry po kontuzji Jonny’ego Evansa, a podczas rywalizacji z Fulham oraz Luton Town otrzymał epizody.
Biorąc to pod uwagę, nie brakowało spekulacji na temat potencjalnego odejścia byłego reprezentanta „Trójkolorowych” z Old Trafford już w styczniu.
Pojawiło się wstępne zainteresowanie ekip z Arabii Saudyjskiej, mówiło się również o zakusach Bayernu Monachium.
Co na to wszystko sam piłkarz?
Jak podaje „Manchester Evening News”, Varane nie zamierza opuszczać angielskiej ekipy podczas zimowego okna transferowego.
To mogłoby nastąpić jedynie wtedy, gdyby gracz usłyszałby od pracodawcy, że nie jest już dłużej potrzebny.
Trzydziestolatek przybył na Wyspy Brytyjskie przed dwoma sezonami z Realu Madryt. Od tego czasu zgromadził 75 występów.