W sobotę na Stamford Bridge doszło do pojedynku na szczycie Premier League. Dzięki zwycięstwu 2:0 gospodarze powrócili na miejsce premiujące awansem do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, natomiast „Obywatele” ponieśli pierwszą porażkę w obecnym sezonie ligowym. Kamery wychwyciły jednak, że działo się również na trybunach, czym zainteresowała się policja.
Użytkownicy mediów społecznościowych upublicznili materiał filmowy z pierwszej części meczu, kiedy to Raheem Sterling poszedł za linię końcową, by wziąć piłkę. Grupa zgromadzonych tam kibiców Chelsea zaczęła krzyczeć na skrzydłowego reprezentacji Anglii, a jeden z nich posunął się o krok za daleko w swojej wiązance. Mężczyzna miał powiedzieć do Sterlinga: „ty p********** czarna c***”.
„Sky Sports” przekazuje słowa rzecznika „The Blues”, który stwierdził, że klub jest świadomy tego, iż doszło do takiego incydentu. Zapowiedział także, że zostanie przeprowadzone wewnętrzne śledztwo i Chelsea wyciągnie największe możliwe konsekwencje wobec osoby, która dopuściła się rasistowskich odzywek.
Na tym jednak sprawa się nie skończy, ponieważ do akcji przystąpiła również londyńska policja. Służby porządkowe zamierzają dokładnie przyjrzeć się nagraniu i ocenić czy faktycznie doszło do obrazy na tle rasowym. Jeśli tak, wyciągnięte mogą zostać dalsze konsekwencje. Jak na razie nie dokonano jednak żadnych aresztowań.
Sprawa wywołała spore oburzenie wśród obserwatorów, a skomentował ją między innymi Rio Ferdinand. Były defensor Manchesteru United twierdzi, że nie powinno się tolerować takich zachować na angielskich stadionach i zasugerował, że piłkarze powinni zorganizować akcję podobną do futbolistów z NFL, którzy przyklękali na jedno kolano w trakcie hymnu na znak nietolerowania rasizmu.