Do sformalizowania decyzji co prawda jeszcze nie doszło, ale przetasowania w młodzieżowych zespołach „Królewskich” już budzą niemałe emocje. W końcu trenerem pierwszego zespołu 13-krotnych zdobywców Ligi Mistrzów jest były zawodnik „Los Galacticos”, Zinedine Zidane, a teraz dodatkowo mieliby go wspierać były napastnik i były pomocnik klubu.
I wszystko wskazuje na to, że to właśnie oni będą współtworzyć najbliższą przyszłość klubu, ale warto tutaj dodać, iż nieprzypadkowo. Raúl trenował już bowiem młodsze juniorskie drużyny z Madrytu, to znaczy Cadete B i obecnie Juvenil B, zaś Xabi zajmuję się dziś zespołem Infantil A.
W objęciu wyższych stanowisk w akademii Realu z pewnością pomoże im trenerska edukacja, a kolejne egzaminy już w maju. Poprzednie dwa poziomy – UEFA A i UEFA B również osiągali wspólnie, w maju ubiegłego roku.
Gdyby awanse byłych zawodników „Królewskich” doszły do skutku, zastąpiliby oni obecnie prowadzącego Castillę innego byłego gracza klubu, Manolo Díaza, oraz trenującego Juvenil A, niezwiązanego wcześniej piłkarsko z „Los Galacticos” Daniego Poyatosa.
Nowe role Raúla i Alonso sprawiłyby, że ten pierwszy zacząłby nawiązywać bezpośrednią współpracę z Zidane'em, natomiast Xabi miałby ciągły kontakt właśnie z Gonzálezem. Co ciekawe, wkrótce do całej trójki wspominanych ex-piłkarzy Realu Madryt może dołączyć także Roberto Carlos, który ma już za sobą nawet pracę jako pierwszy trener w Rosji, Turcji i Indiach.