Ofensywny pomocnik należy do grona najbardziej rozchwytywanych zawodników młodego pokolenia w Europie.
Chęć do nawiązania współpracy z blisko 21-letnim piłkarzem wyraziły już między innymi Real Madryt, FC Barcelona, Bayern Monachium, Chelsea, Arsenal, Liverpool, Manchester City i Manchester United.
Dziennikarze „Marki” uważają, że spośród nich do konkretnych rozmów z reprezentantem Niemiec przystąpili „Królewscy”, którzy w ostatnim czasie prowadzili nawet zaawansowane negocjacje z przedstawicielami Kaia Havertza.
Obie strony znajdowały się rzekomo na dobrej drodze do wypracowania porozumienia. Tego nie udało się jednak osiągnąć przed nastaniem pandemii koronaworisa, która spowodowała zawieszenie rozmów do czasu unormowania się sytuacji.
A ta z całą pewnością prędko nie nastąpi, dlatego letni transfer z udziałem gracza Bayeru Leverkusen wydaje się mało prawdopodobny do zrealizowania ze względu na wysokie wymagania jego dotychczasowego pracodawcy, który nie tak dawno oczekiwał zarobienia nawet 100 milionów euro na sprzedaży swojego wychowanka.
Nicolò Schira przekonuje, że zespół z Bundesligi doskonale zdaje sobie sprawę ze skutków wywołanych przez koronawirusa i dlatego ma przejawiać chęć do rozważenia oferty opiewającej na nieznacznie niższa kwotę i wynoszącą 80 milionów euro.
Siedmiokrotny reprezentant Niemiec wystąpił w 38 spotkaniach w tym sezonie i strzelił w nich piętnaście goli oraz zanotował osiem asyst.