19-letni zawodnik rozpoczął wspomniane wyżej starcie w wyjściowym składzie „Królewskich”, ale niestety jeszcze w pierwszej połowie został zmuszony do opuszczenia placu gry po tym, jak nabawił się kontuzji po starciu z Dimitrim Foulquierem.
Brazylijczyk popchnięty przez rywala padł na murawę i od razu zasygnalizował ławce rezerwowych konieczność przeprowadzenia zmiany, która nastąpiła w 38. minucie meczu.
Rodrygo nie był jednocześnie w stanie opuścić placu gry o własnych siłach i został zniesiony na noszach, co wskazywało na odniesienie przez niego poważnego urazu.
Hiszpańskie media mimo to przekonywały, że skrzydłowy nie będzie zmagał się z poważniejszymi problemami zdrowotnymi i w przeciągu paru tygodni znów będzie do dyspozycji Zinédine'a Zidane'a.
Niestety szczegółowe badania nie potwierdziły tych optymistycznych wieści, o czym możemy się przekonać czytając komunikat opublikowany przez Real Madryt.
„Po badaniach przeprowadzonych na naszym piłkarzu przez służby medyczne zdiagnozowano u niego kontuzję prawego mięśnia dwugłowego uda z naruszeniem ścięgien. Uraz znajduje się pod obserwacją” - czytamy na stronie mistrza Hiszpanii.
Dziennikarze „AS-a” uważają, że taka diagnoza oznacza, że Brazylijczyk będzie musiał pauzować trzy miesiące i tym samym zabraknie go w kadrze „Królewskich” na dwumecz z Atalantą Bergamo w Lidze Mistrzów czy derbowy pojedynek z Atlético Madryt, ale za to powinien wrócić do pełni sił na spotkanie z Barceloną (11 kwietnia).
Rodrygo wystąpił w 17 meczach w tym sezonie i zdobył w nich jedną bramkę oraz zanotował sześć asyst.