W ostatnich dniach pojawiły się wieści, że napastnika za cel obrał RB Lipsk, który poszukuje wzmocnień w przedniej formacji, a piłkarz włączył jeszcze wyższy bieg.
Od trzynastego do dwudziestego czwartego kwietnia 21-latek rozegrał trzy spotkania, zdobył cztery bramki i zanotował dwie asysty. Efekt?
Podczas wtorkowej audycji „La Tribu con Raúl Varela” trwała dyskusje w kwestii tego, jakiego atakującego powinien sprowadzić Real Madryt. Padły propozycje Roberto Firmino, Joselu czy Harry’ego Kane’a.
Wtedy Pedro Riesco oświadczył, że na liście życzeń „Los Blancos” znajduje się wspomniany Nicolas Jackson.
Do jego angażu oprócz wieku i skali talentu zachęca atrakcyjna cena. W umowie mamy klauzulę wykupu o wartości 35 milionów euro.
To zdecydowanie mniej niż w przypadku Kane’a czy Lautaro Martíneza, których kandydatury wicelider tabeli rozważa pod kątem ewentualnego zastąpienia Karima Benzemy.
Łączny dorobek Jacksona z tego sezonu to 37 występów, 12 trafień oraz pięć asyst. Do Villarrealu trafił w 2019 roku, a po drodze zaliczył pobyt w CD Mirandés.
***