Carlo Ancelotti zapowiedział ostatnio, że Real Madryt nie planuje w zimie żadnych wzmocnień. Pewne jest natomiast, że mistrzowie Hiszpanii mocno ruszą na rynek transferowy latem kolejnego roku.
Należy bowiem załatać kilka luk kadrowych, a mowa tu między innymi o pozycji środkowego napastnika czy prawego obrońcy. Dodatkowo przewijają się też nazwiska Jude'a Bellinghama oraz Endricka.
Jeśli chodzi natomiast o wspomnianego defensora, to wygląda na to, że i w tym wypadku pojawiło się konkretne nazwisko, a jest nim Pedro Porro.
23-latek to jednokrotny reprezentant Hiszpanii, który pierwsze szlify zbierał w Rayo Vallecano i Gironie. Później natomiast trafił do Manchesteru City, ale tam nie był w stanie się przebić.
Mistrzowie Anglii sprzedali go zatem do Sportingu, gdzie do tej pory zachwyca.
Do tego stopnia, że jego ostatni mecz przeciwko Tottenhmowi (1-1) obserwowali wysłannicy Realu Madryt, o czym informuje Ekrem Konur. Patrzono na tego zawodnika pod kątem letniego transferu. Możliwe, że to właśnie on zastąpi Daniego Carvajala.
23-latek, za którego Sporting zapłacił osiem i pół miliona euro, rozegrał w tym sezonie łącznie 13 meczów. W nich zanotował cztery asysty.