Casemiro jest już w Anglii i niebawem jego transfer zostanie w pełni sfinalizowany. Wszystko zależy od wyniku testów medycznych przed przeprowadzką do Manchesteru United za około 80 milionów euro, w tym bonusy.
W międzyczasie pojawiły się doniesienia, że być może Real Madryt jeszcze tego lata dokona angażu następcy Brazylijczyka. Z klubem połączeni zostali Bruno Guimarães oraz Pierre-Emile Højbjerg.
„AS” śpieszy z najnowszymi wieściami z obozu „Królewskich”. Jak zapewnia dziennik, mistrzowie Hiszpanii podjęli decyzję o wstrzymaniu się z zakupem defensywnego pomocnika.
Jeśli przez najbliższe miesiące Carlo Ancelotti będzie zbyt mocno odczuwał brak 30-latka, wtedy triumfator Ligi Mistrzów w styczniu ruszy na rynek transferowy w poszukiwaniu odpowiedniego zawodnika.
Do tego czasu włoski trener będzie musiał zadowolić się sześcioma pomocnikami, których w tej chwili ma do dyspozycji. To Luka Modrić, Toni Kroos, Fede Valverde, Eduardo Camavinga, Aurélien Tchouaméni oraz Dani Ceballos.
Gdyby jednak okazało się, że „Carletto” potrzebuje kogoś o nieco innych cechach, będzie musiał poszukać takiego gracza w klubowych rezerwach.
Tak wygląda plan na najbliższe miesiące.
Casemiro był o tyle ważną postacią, że doskonale odnajdował się na pozycji „szóstki”. Nie miał problemu z ostrą grą, cofaniem się do obrońców i potrafił doskonale kasować akcje rywala. Pozostali piłkarze lepiej radzą sobie z grą do przodu.