Uraz kapitana „Los Blancos” to duży problem nie tylko dla Didiera Deschampsa, który był zmuszony wstawić do składu o wiele mniej ruchliwego Oliviera Giroud. W kadrze madryckiej ekipy brakuje odpowiedniego zmiennika dla zdobywcy Złotej Piłki za sezon 2021/2022.
Środkowemu napastnikowi doskwiera kontuzja mięśniowa lewego uda, która wyklucza go z gry na minimum trzy tygodnie.
Jednocześnie jest to na tyle niewdzięczny problem, że nietrudno o odnowienie urazu. Carlo Ancelotti musi zatem dmuchać na zimne.
Zawodnicy Realu Madryt rozgrywki wznowią tuż przed końcem roku. Jeśli do tego czasu „Coco” nie dojdzie do pełnej sprawności, klub może rozważyć angaż nowego atakującego.
Gianluca Di Marzio podaje, że wbrew temu, o czym informuje chociażby „AS”, powrót Cristiano Ronaldo jest jak najbardziej możliwy.
Za ruchem przemawia znajomość szatni i całej infrastruktury. Dodatkowym atutem jest dostępność gracza na mocy wolnego transferu oraz otwartość na obniżkę pensji, aby spełnić marzenie o powrocie do stolicy Hiszpanii.
Dziennikarz zapewnia, że 37-latek zadowoli się kwotą ośmiu-dziesięciu milionów euro w perspektywie półrocznej.
Angaż Ronaldo to oczywiście doświadczenie oraz boiskowa jakość. Niesie on jednak za sobą również wyzwania, o których pisze Relevo.com. W przypadku Ancelottiego, jednym z nich byłoby utrzymanie władzy w zespole i potencjalne pogorszenie się atmosfery.
Zdobywca pięciu Złotych Piłek nadal jest najlepszym strzelcem w historii „Królewskich”. Możliwość zakończenia kariery w klubie z najwyższej półki z pewnością kusi samego Portugalczyka.