Kolumbijczyk od pewnego czasu daje do zrozumienia, że nie chce być już częścią „Królewskich” i zamierza opuścić Madryt w najbliższym oknie. Obie strony wiedzą, że letni transfer będzie dla nich najlepszy. Z perspektywy Realu chodzi głównie o to, by James nie opuścił klubu w przyszłym roku na zasadzie wolnego transferu.
W zeszłym roku ofensywnym pomocnikiem interesowały się m.in. Atlético Madryt i Napoli. W kontekście jego transferu pisało się wtedy o 45-50 milionach euro. Teraz 28-latek może pożegnać się z Realem na zupełnie innych warunkach.
Wszystko wskazuje na to, że Florentino Pérez będzie zmuszony sprzedać zawodnika za 25 milionów euro. To trzy razy mniej niż madrytczycy zapłacili za niego w 2014 roku AS Monaco. W międzyczasie Real zyskał jednak dodatkowe kilkanaście milionów euro, wypożyczając Jamesa do Bayernu.
Kolumbijczykowi najbliżej do Premier League. Zainteresowanie jego osobą wykazują głównie Everton, Arsenal, Manchester United i Wolverhampton Wanderers. Angielskie kluby wiedzą już, że James będzie dostępny za mniejsze pieniądze niż dotychczas.