Wokół przyszłości Brazylijczyka narosły ostatnio spekulacje, ponieważ włoskie media poinformowały, iż piłkarz wyraził chęć odejścia do Juventusu. Do transferu miałoby dojść już w styczniu, a taka wola lewego obrońcy ma być spowodowana między innymi możliwością dalszej gry z Cristiano Ronaldo. Marcelo otrzymał nawet rzekomo zgodę na taki ruch i choć on sam na razie zapewnia, iż nie otrzymał żadnej oferty, Real woli dmuchać na zimne.
Według portugalskiego „Recordu” madrytczycy poszukują następcy zawodnika, niezależnie od tego czy ten ostatecznie odejdzie, czy zostanie na dłużej. Mają nawet wypatrzony konkretny cel i to od dłuższego czasu. „Królewscy” ponownie zainteresowali się defensorem FC Porto, Alexem Tellesem.
25-latek jest rodakiem Marcelo i swoim ofensywnym stylem gry przypomina starszego kolegę. Real uznał, że sięgnięcie właśnie po niego może okazać się dobrym rozwiązaniem, ponieważ podobieństwa między zawodnikami umożliwiłyby utrzymanie ciągłości w stylu gry drużyny.
Wydatek nie będzie mały, ale triumfatorzy ostatniej edycji Ligi Mistrzów są na niego gotowi. W kontrakcie piłkarza znajduje się klauzula wykupu w wysokości 40 milionów euro i według dziennikarzy „Los Blancos” są w stanie zwyczajnie ją aktywować, choć niewykluczone, że spróbują wynegocjować niższą cenę.
Tak jak wspomniano wcześniej, Telles może trafić do stolicy Hiszpanii niezależnie od najbliższej przyszłości Marcelo. Zatem jeśli Brazylijczyk pozostanie na Santiago Bernabéu, może zyskać w styczniu nowego konkurenta, który w przyszłości go zastąpi, jeśli zawodnik postanowi zmienić otoczenie.