Z tego powodu "La Furia Roja" wystawiła do gry swoją drużynę U-21, która zanotowała niedawno rozczarowujący występ na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy, odpadając z turnieju po przegranej 1-0 z Portugalią w fazie półfinałowej.
Hiszpanie rozpoczęli opisywany sparing w zestawieniu (od prawej): Álvaro Fernández - Óscar Gil, Óscar Mingueza, Hugo Guillamón, Marc Cucurella - Brahim Díaz, Gonzalo Villar, Martín Zubimendi, Manuel García, Bryan Gil - Abel Ruiz. Spośród tych zawodników tylko Bryan Gil występował już wcześniej w seniorskiej reprezentacji, co oznacza, że dziesięciu graczy (i wszyscy, którzy ewentualnie wejdą z ławki) zanotuje debiut w drużynie narodowej.
Starcie z Litwą niosło za sobą kolejną ciekawostkę - drużynę narodową poprowadził z ławki rezerwowych Luis de la Fuente, który na co dzień prowadzi właśnie kadrę U-21.
Powodem tej ostrożności był pozytywny wynik testu na obecność COVID-19 u Sergio Busquetsa w niedzielę, co oznaczało, że cały pierwszy skład został zmuszony do izolacji. Nie wiadomo jeszcze, czy od tego czasu pojawiły się kolejne pozytywne wyniki, choć na oficjalnej stronie drużyny narodowej pojawił się wpis, iż w niedzielę wszystkie pozostałe testy dały wyniki negatywne.
Co to oznacza dla Hiszpanii w kontekście Mistrzostw Europy, dopiero się okaże. Piłkarze mają zagrać ze Szwecją w meczu otwierającym Grupę E 14 czerwca, czyli za niecały tydzień.
Wprawdzie Sergio Busquets, kapitan drużyny narodowej (pod nieobecność Sergio Ramosa), z pewnością opuści przynajmniej mecz otwarcia, ale reperkusje mogą być jeszcze poważniejsze, jeśli więcej zawodników otrzyma pozytywny wynik testu.
Hiszpańska federacja zgodziła się również na całkowity zwrot pieniędzy dla widzów meczu z Litwą, jeśli nie zdecydują się oni na wyjazd, lub 20-procentowy rabat, jeśli mimo wszystko zdecydują się obejrzeć mecz DE FACTO reprezentacji U-21.
Niekorzystny obrót spraw dla hiszpańskiej reprezentacji może również odbić się szerokim echem pod względem finansów. Eksperci zauważają, że wielu młodych zawodników zaliczy dzięki temu upragniony debiut w seniorskiej reprezentacji (tzw. "1A"), który często w kontraktach indywidualnych bywa dodatkowo nagradzany różnego rodzaju premiami (ucierpią na tym kluby młodzieżowców). Może też im podnieść nieco status na rynku transferowym.