52-letni szkoleniowiec nie ukrywał po wylosowaniu fazy grupowej Mistrzostw Świata, że chciałby przed rozpoczęciem rywalizacji w największym piłkarskim turnieju zmierzyć się z jedną z wiodących drużyn z Ameryki Południowej, z uwagi na czekającą nas potyczkę z Argentyną.
Początkowo istniały duże nadzieje na to, że PZPN-owi uda się zorganizować towarzyskie spotkanie z Brazylią. Przedstawiciele „Canarinhos” wykazali wstępne zainteresowanie tym tematem. Po przejściu do konkretów okazało się, że jeden z faworytów mundialu bardziej skłania się ku wyborowi innego przeciwnika.
W efekcie zostaliśmy zmuszeni do podjęcia bardziej konkretnych rozmów z innymi tamtejszymi federacjami. Spośród nich najbardziej owocne negocjacje udało się najprawdopodobniej przeprowadzić z Chilijczykami i to oni będą naszym listopadowym przeciwnikiem na przetarcie tuż przed zaplanowanym na 22 listopada starciem otwierającą naszą walkę o wyjście z grupy z Meksykiem.
O takim stanie rzeczy poinformował Czesław Michniewicz w rozmowie z Agatą Bachanek z TVP Sport.
- Podczas Ligi Narodów chcemy porotować ustawieniem, popróbować wariantów, bo później nie będzie wiele okazji. Będziemy mieć jeden mecz towarzyski – i wszystko na to wskazuje, że w połowie listopada rywalem będzie Chile - stwierdził szkoleniowiec.
Identyczna sytuacja miała miejsce przed czterema laty. Wówczas przed wylotem do Rosji także zagraliśmy z „La Roja” (2:2).
Nasza drużyna narodowa w trakcie czerwcowego terminu na mecze międzypaństwowe rozegra cztery pojedynki w wspomnianych rozgrywkach - z Walią (1 czerwca o godzinie 18:00), Belgią (8 czerwca o godzinie 20:45 i 14 czerwca o godzinie 20:45) oraz Holandią (11 czerwca o godzinie 20:45).
***